
Marzy Ci się auto zza oceanu? Super, bo wybór jest ogromny, a ceny często wyglądają naprawdę dobrze. Ale zanim zaczniesz przeglądać oferty, jest jedna rzecz, którą musisz potraktować bardzo poważnie. Chodzi o dokładne sprawdzenie historii pojazdu. W tym poradniku pokażę Ci, jak sprawdzić auto z USA i skąd wziąć darmowy raport VIN.
Pomyśl o tym tak: kupowanie auta bez sprawdzenia jego przeszłości to trochę jak loteria. Możesz trafić świetnie, ale możesz też wpakować się w niezłe kłopoty. Rynek amerykański jest specyficzny. Auta po powodziach, poważnych wypadkach czy nawet po kradzieży często trafiają na aukcje i wyglądają na pierwszy rzut oka całkiem nieźle.
Właśnie dlatego sprawdzanie samochodu po numerze VIN to absolutna podstawa. To Twoja pierwsza i najważniejsza linia obrony przed kupnem skarbonki bez dna. Dzięki temu dowiesz się, czy samochód nie ma tytułu „salvage” (czyli szkody całkowitej) albo czy nie był zgłoszony jako skradziony. To wiedza, która może oszczędzić Ci mnóstwo pieniędzy i nerwów.
Numer VIN to coś jak PESEL dla samochodu. Taki unikalny kod, który ma 17 znaków – liter i cyfr. Każdy pojazd wyprodukowany po 1981 roku ma swój własny, niepowtarzalny VIN. To w nim zakodowane są podstawowe informacje o aucie, takie jak marka, model, rok produkcji czy miejsce, w którym zjechało z taśmy.
No dobrze, ale gdzie sprawdzić VIN w samym aucie? Najczęściej znajdziesz go w kilku miejscach:
Zawsze upewnij się, że numery w tych miejscach są takie same. Jeśli coś się nie zgadza, to powinna Ci się zapalić czerwona lampka.
Przejdźmy do sedna. Chcesz wiedzieć, jak wygląda historia pojazdu za darmo. Internet daje kilka możliwości, żeby zrobić wstępne sprawdzenie VIN za darmo. Oto kilka sprawdzonych sposobów.
To świetne narzędzie na sam początek. NICB (National Insurance Crime Bureau) to amerykańska organizacja, która walczy z przestępczością ubezpieczeniową. Ich strona internetowa oferuje proste i bezpłatne sprawdzanie VIN.
Co tam znajdziesz? Po wpisaniu numeru VIN dowiesz się, czy pojazd był kiedykolwiek zgłoszony jako skradziony i nieodnaleziony, albo czy firma ubezpieczeniowa wystawiła mu tytuł „salvage” (szkoda całkowita). To podstawowe, ale bardzo ważne informacje. Jeśli auto widnieje w tej bazie, to już wiesz, że trzeba być bardzo ostrożnym.
Jeśli auto, które Cię interesuje, pochodzi z aukcji, to sama strona do sprawdzenia VIN może być właśnie tam. Portale takie jak Copart czy IAAI często udostępniają sporo informacji. Wpisując VIN USA w ich wyszukiwarkę, możesz znaleźć archiwalne zdjęcia pojazdu z momentu aukcji.
To jest super sprawa, bo zobaczysz, jak auto wyglądało zaraz po szkodzie, jeszcze przed jakąkolwiek naprawą. Czasem sprzedawcy w Polsce pokazują już pięknie zrobiony samochód, a zdjęcia z aukcji ujawniają, że wcześniej był to mocno rozbity wrak.
W sieci znajdziesz mnóstwo stron, które oferują VIN za darmo. Trzeba jednak wiedzieć, że większość z nich to tak zwane dekodery VIN. Oznacza to, że po wpisaniu numeru dostaniesz głównie dane techniczne – model, silnik, wyposażenie fabryczne. To przydatne, ale to nie jest pełna historia auta z usa. Nie dowiesz się z nich o wypadkach, serwisach czy liczbie właścicieli. Traktuj je jako uzupełnienie, a nie główne źródło wiedzy.
Podsumujmy. Sprawdzenie auta z usa za darmo da Ci odpowiedź na kilka kluczowych pytań:
To już coś! Ale trzeba być szczerym – historia pojazdu z USA za darmo ma swoje ograniczenia. W darmowych raportach raczej nie znajdziesz informacji o:
Te wszystkie dane zawiera płatny raport, na przykład z CarFax lub AutoCheck.
No właśnie, kiedy? Odpowiedź jest prosta: zawsze wtedy, gdy na poważnie myślisz o zakupie konkretnego egzemplarza. Kilkadziesiąt dolarów za pełny raport to naprawdę niewielki koszt w porównaniu z ceną samochodu i potencjalnymi wydatkami na naprawy. To tam znajdziesz kompletną historię pojazdu z zagranicy.
Zastanawiasz się, gdzie najlepiej sprawdzić VIN, jeśli chodzi o płatne opcje? CarFax jest w USA najpopularniejszy. Taki raport to najlepszy sposób na to, jak sprawdzić pojazd od A do Z. Pokaże Ci całą oś czasu – od pierwszej rejestracji, przez wizyty w serwisie, inspekcje, aż po ewentualne wypadki.
Jak widzisz, sprawdzanie aut po VIN to proces, który wymaga trochę wiedzy i uwagi. Możesz to robić sam, ale możesz też zdać się na kogoś, kto robi to na co dzień.
W AmCars import aut to nasza praca i pasja. Historia pojazdu po vin za darmo to dla nas absolutny standard i pierwszy krok w weryfikacji każdego samochodu dla naszego klienta. Zanim w ogóle zaczniemy licytować, dokładnie prześwietlamy auto. Korzystamy ze wszystkich dostępnych narzędzi – zarówno darmowych, jak i płatnych, profesjonalnych raportów. Analizujemy zdjęcia, sprawdzamy dokumenty i szukamy wszelkich nieścisłości.
Wiemy, jak sprawdzić auto z USA, żeby uniknąć problemów. Dzięki naszemu doświadczeniu potrafimy ocenić, czy oferta jest warta uwagi, czy lepiej ją sobie odpuścić. Z nami cały proces jest prosty i przejrzysty. Ty mówisz nam, o jakim aucie marzysz, a my zajmujemy się resztą – od znalezienia idealnego egzemplarza, przez jego dokładne sprawdzenie (vin z usa za darmo i płatne raporty), aż po transport pod Twój dom.
Jeśli chcesz mieć 100% pewności, że Twoje wymarzone auto z Ameryki ma czystą historię, odezwij się do nas. Sprowadzamy auta, nie problemy.